+48 886 039 635

Czego unikać i na co uważać w postępowaniu z dzieckiem w sytuacji rozwodu?

Rozwód od strony emocjonalnej

Nie wciągać dziecka w role i rozgrywki małżeńskie. Dzieci rozwodzących się rodziców są często stawiane w trudnej sytuacji, gdy jedno z partnerów wypowiada się źle o tym drugim, krytykuje je lub obraża, mówi, że to wina tamtego rodzica, albo, że „mama/tata już nas nie kocha i odchodzi”.

Niedojrzali emocjonalnie rodzice często odreagowują w ten sposób swoje poczucie krzywdy. Niestety ma to swoje konsekwencje. Gdy dzieci słyszą, że któryś z rodziców jest zły czy winny rozpadu małżeństwa, to ciężko im się w tym odnaleźć, zrozumieć, wybaczyć. To obija się na ich psychice, a jeśli dziecko poniesie koszty, to poniosą je również oboje z rodziców. To nie zawsze ujawnia się od razu, ale jeśli dziecko w przyszłości będzie cierpieć, to odbije się to na całej rodzinie. Może także okazać się, że będzie miało problem z zaufaniem do płci przeciwnej (potencjalnego partnera) czy z budowaniem relacji. Finalnie nie będzie szczęśliwe. A jeśli dziecko, nawet to dorosłe nie jest szczęśliwe, to jak czuje się jego rodzic?

Dzieci rozwodzących się rodziców niezależnie od wieku mogą przyjmować różne role. Rolę mediatora między rodzicami. Rolę posłańca, który przekazuje informacje. Rolę szpiega, który musi donosić. Rolę sojusznika jednej ze stron, albo ukrytego sojusznika każdej ze stron – takiego podwójnego agenta. Często biorą na swoje barki wiele problemów i próbują im jakoś zaradzić, ale zazwyczaj nie mają jeszcze kompetencji osób dorosłych, a tym bardziej nie są gotowe pełnić roli specjalistów. Wciąganie dzieci w problemy rodziców nie jest dobrym pomysłem, tak samo jak robienie sobie z dzieci powierników i mówienie im o wszystkich naszych odczuciach, żalach czy obawach. Takie rzeczy zazwyczaj źle się kończą. Dziecko przy rodzicach powinno czuć się bezpiecznie i komfortowo.

Czasem zdarza się, że dzieci próbują nieświadomie rozwiązać problemy między rodzicami. Kiedy rodzice się kłócą – małe dziecko może dostać histerii, ataku kaszlu, wysypki, bólu brzucha itp. Nieco starsze może uderzyć kolegę w przedszkolu, pójść na wagary w szkole czy przestać się uczyć. Jeszcze starsze mogą wpaść w złe kręgi czy nadużywać narkotyków i alkoholu. Kiedy dzieci przejawiają tego typu zachowania i zauważą, że to na chwilę pomaga ponieważ odrywa rodziców od kłótni między sobą, skupia ich na pomocy dziecku i zaczynają znów ze sobą normalnie rozmawiać, by temu dziecku pomóc, to może się okazać, że taki wzorzec się utrwali. Może się okazać, że dziecko będzie manifestować takie zachowanie (zazwyczaj nieświadomie), by w ten sposób scalić na chwilę rodzinę.

Skrajny przykład takiej patologicznej reakcji opisuje „Teoria procesu cyklicznego w rodzinie narkomańskiej” D.H. Stantona , gdzie okazuje się, że narkomania dzieci może być podyktowana nieświadomą chęcią scalenia rozpadającego się związku ich rodziców. Gdy wychodzi na jaw, że dziecko bierze narkotyki, rodzice odkładają na bok własne problemy by ratować dziecko. Wspierają je w terapii, niektórzy nawet sami biorą w niej udział. Kiedy kwestie te nie są właściwie przepracowane i młody człowiek opuszcza klinikę czy ośrodek, to rodzice znów się zaczynają kłócić, a młody człowiek po jakimś czasie wraca do narkotyków i proces ten powtarza się aż do czasu, gdy trafią na doświadczonego terapeutę.

Dla dzieci jesteśmy rodzicami i nawet kiedy nasze dzieci są dorosłe, to nie zawsze są emocjonalnie gotowe by nas wspierać, rozwiązywać nasze problemy i zmagać się z konsekwencjami tego co usłyszą od zbyt wylewnych rodziców. Jeśli potrzebujesz wsparcia podczas rozwodu, nie obarczaj swoimi sprawami (często niedojrzałych jeszcze dzieci), jako rodzic pomyśl o skorzystaniu z fachowej pomocy terapeuty lub psychologa. Poukładasz swoje problemy i zaoszczędzisz potencjalnych trudów swojemu dziecku.

Jakub Kusiorski

Jakub Kusiorski

Psycholog, terapeuta i coach. Prowadzi konsultacje psychologiczne, terapię par i małżeństw, zajmuje się coachingiem oraz szeroko rozumianym rozwojem osobistym.

Życiowego partnera można zmienić, ale rodzicami pozostaje się zawsze. Właśnie dlatego już na etapie rozwodu warto zadbać o przyszłość dzieci z tego związku.

Należy pamiętać, że jeżeli nastawiasz się na walkę, to druga strona prawdopodobnie odpłaci Ci pięknym za nadobne. Dochodzi wtedy do sytuacji wet za wet, cios za cios…